środa, 7 stycznia 2015

Nowe życie szalików ;)

Za oknem zimno więc trzeba było wygrzebać szalik z dna szafy... Patrząc na niego przyszła mi do głowy tylko jedna myśl: "Ile można nosić ten sam nudny szalik?" Zaczęłam więc się zastanawiać jakby można było go jakoś odświeżyć. Tym razem zabrałam się za filcowanie. Szalik od razu wygląda inaczej i budzi zainteresowanie moich znajomych. 







Kwiatki w przybliżeniu prezentują się tak:



Oczywiście nie mogłam poprzestać tylko na jednym szaliku ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz