Ozdoby wielkanocne

Dzisiaj kolejne jajka wielkanocne. Tym razem przeważa motyw pomarańczowy. Jak widać mojego bloga powoli opanowują świąteczne motywy. Podejrzewam, że w najbliższym czasie raczej to się nie zmieni. Przypuszczam nawet, że takich ozdób będzie z dnia na dzień coraz więcej. 

To jajko wykonane jest z drewna osikowego, które zamawia się na specjalnej stronie. W paczce są wszystkie potrzebne elementy, które wystarczy tylko przykleić do styropianowego jajka. 

Święta coraz bliżej

Coraz mniej czasu zostało do Świąt Wielkanocnych dlatego też zabrałam się za przygotowywanie dość nietypowych "pisanek". Nie wiem czy nadają się żeby włożyć je do koszyczka, ale z pewnością świetnie udekorują świąteczny stół :)

Kwiatki zrobiłam z pasków papieru, które przymocowałam do styropianowego jajka.

"Zuzia lalka nieduża..."

Nie wiem czy ta lalka ma na imię Zuzia. Trzeba o to zapytać moją małą bratanicę. Najważniejsze jednak jest to, że od kiedy ją dostała nie rozstaje się z nią nawet na chwilę. Od razu weselej się robi człowiekowi, gdy widzi, że coś co zrobił własnoręcznie potrafi wywołać uśmiech na twarzy dziecka. 

Jeszcze więcej torebek :)

Długo zabierałam się żeby znowu zacząć szyć torebki, ale ciągle coś mi przeszkadzało. Jednak jak już zaczęłam, to nie mogę przestać. Dzisiaj mam dla Was dwie nowe torebki. Powoli zaczyna mi brakować pomysłów na nowe wzory, ale mam nadzieję, że wena twórcza tak szybko mnie nie opuści ;)

Torebki...

Dawno nie wstawiałam żadnych torebek, ale to dlatego, że zrobiłam sobie od nich małą przerwę. Dzisiaj chciałam pokazać najnowszą torebkę jaką udało mi się uszyć. Kwiatek, który się na niej znajduje także wykonany jest z filcu. 

Wiosna!!

Pogoda za oknem troszkę się popsuła, ale nie ma się co dziwić. W końcu mamy dopiero połowę marca. Mam jednak nadzieję, że już niedługo znów zobaczymy za oknem piękne słoneczko i min. +15 na termometrze. Dopóki jednak to się nie stanie postanowiłam sama zapewnić sobie odrobinkę wiosny. Kwiatki są zrobione z resztek materiału jakie udało się znaleźć w domu :)

Pluszaki...

Przeszło miesiąc mnie tutaj nie było... A to wszystko spowodowane tym, że w życiu każdego studenta przychodzi taki czas kiedy musi zaprzyjaźnić się ze stertą książek i całą masą notatek. Tak, tak sesja dopadła także i mnie. Na szczęście wszystkie egzaminy zaliczone więc można spokojnie powrócić do normalnego życia. W najbliższym czasie postaram się nadrobić wszelkie zaległości.

Dość tej prywaty! Dzisiaj chciałam przedstawić Wam pluszowe stworki. Mam nadzieję, że Wam się spodobają :)