niedziela, 11 stycznia 2015

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Dziś troszkę kulinarnie. Tort został zrobiony specjalnie na licytację, która odbędzie się podczas koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W końcu każda forma pomocy się liczy ;) 

środa, 7 stycznia 2015

Nowe życie szalików ;)

Za oknem zimno więc trzeba było wygrzebać szalik z dna szafy... Patrząc na niego przyszła mi do głowy tylko jedna myśl: "Ile można nosić ten sam nudny szalik?" Zaczęłam więc się zastanawiać jakby można było go jakoś odświeżyć. Tym razem zabrałam się za filcowanie. Szalik od razu wygląda inaczej i budzi zainteresowanie moich znajomych. 







Kwiatki w przybliżeniu prezentują się tak:



Oczywiście nie mogłam poprzestać tylko na jednym szaliku ;) 

sobota, 27 września 2014

Frywolitki

Frywolitki?? Nie, to nie dla mnie. Przecież nie dam sobie z tym rady! Tak myślałam do niedawna. Jednak ostatnio coś mnie tknęło i zakupiłam specjalną igłę do frywolitek. Nici miałam w domu więc nie pozostało nic innego jak tylko usiąść i zacząć... Tylko jak? Z pomocą przyszedł mi oczywiście Internet. Wiadomo, że jest to skarbnica wiedzy i inspiracji. Trzeba tylko poszukać ;) Po krótkim internetowym śledztwie zabrałam się do pracy... Myślę, że nie wyszło mi to najgorzej (ahh ta moja skromność ;) ). Oto efekty mojej pracy:
































































poniedziałek, 1 września 2014

Aniołki

Anioły głównie kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia. Jednak jest miasto, w którym obecne są przez cały rok... TORUŃ! Moje miasto aniołów ;) 





Żaden z aniołów nie jest kopią anioła znajdującego się w herbie Torunia. Pomysł i wykonanie są moje. Aniołki zrobiłam z filcu i sznurka jutowego. 

sobota, 30 sierpnia 2014

Powrót do szkoły...

Kiedy 1 września moja bratanica pierwszy raz pójdzie do przedszkola ja zapewne będę jeszcze smacznie spała. Między innymi za to kocham studia! Cóż może być lepszego niż dodatkowy miesiąc wakacji? Tym bardziej, gdy nie muszę przejmować się "kampanią wrześniowa". 

Pierwszy dzień w przedszkolu jest stresujący dla każdego dziecka. Moja bratanica już od kilku dni jest bardzo zestresowana tym wszystkim. Dlatego też chciałam odciągnąć jej myśli od tego dnia. Zajęłyśmy się więc robieniem stworków ze sznurka jutowego. Oto efekty naszej pracy:







poniedziałek, 23 czerwca 2014

Sówki...

Wiem, że dawno się nie odzywałam, ale to wszystko przez natłok obowiązków. Tak, tak... sesja dopadła i mnie ;) Na szczęście już prawie wszystkie egzaminy za mną, więc teraz będę miała więcej czasu na prowadzenie bloga.

Przez całą sesję towarzystwa dotrzymywały mi takie Sówki. Mam nadzieję, że przekazały mi chociaż troszkę swojej mądrości ;) 




























środa, 16 kwietnia 2014

Pisanki...

Kolejna porcja pisanek. Tym razem już ostatnia. W tym roku na pewno nie będę więcej ozdabiała styropianowych jajek ;)

 
 Jajko wykonane metodą quillingu

A tutaj zebrałam większość pisanek jakie zrobiłam. Taka mała "łączka" z tego wyszła ;)