"Zuzia lalka nieduża..."
Nie wiem czy ta lalka ma na imię Zuzia. Trzeba o to zapytać moją małą bratanicę. Najważniejsze jednak jest to, że od kiedy ją dostała nie rozstaje się z nią nawet na chwilę. Od razu weselej się robi człowiekowi, gdy widzi, że coś co zrobił własnoręcznie potrafi wywołać uśmiech na twarzy dziecka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz